Nie żyje 55-latek, pod którym załamał się lód

2015-02-16 09:25:53(ost. akt: 2015-02-16 14:08:11)

Autor zdjęcia: marek

Do tragedii doszło na Jez. Mikołajskim. Pod 55-letnim mężczyzną załamał się lód. Ratownikom udało się wyciągnąć na brzeg poszkodowanego, jednak mimo reanimacji nie udało się uratować mu życia.
Do tragedii doszło w sobotę, 14 lutego. Około godziny 15 oficer dyżurny mrągowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że na Jeziorze Mikołajskim pod mężczyzną załamał się lód. Na miejsce pojechali mikołajscy policjanci. Wezwano również pogotowie ratunkowe, strażaków oraz ratowników MOPR.

Poduszkowcem ratownicy dotarli do mężczyzny. Wyciągnęli 55-latka i rozpoczęli akcję reanimacyjną. Niestety, mimo podjęcia natychmiastowych działań, nie udało się uratować mu życia.

Jak ustalili policjanci mężczyzna wszedł na lód, bo chciał skrócić sobie drogę do domu.

O czym należy pamiętać wychodząc na lód:
· Pokrywa lodowa przysypana śniegiem jest bardzo zdradliwa, czasem pod warstwą śniegu nie widać przerębli.
· Jeśli mamy wejść na lód musi on mieć co najmniej 10 cm grubości. Także temperatura otoczenia musi być ujemna.
· Szczególnie niebezpieczne są miejsca w pobliżu ujścia rzek i kanałów, nurtów rzek, ujęć wody, mostów, pomostów i przy brzegach, ponieważ zwykle w tych miejscach lód jest cieńszy. Należy też unikać miejsc zacienionych, gdzie przez pokrywę lodową widać płynącą wodę.
· Na lód powinny wchodzić co najmniej dwie osoby – mogą przebywać w pewnej odległości od siebie, ale zawsze w zasięgu wzroku. Pod żadnym pozorem nie wolno wchodzić na lód, jeśli w pobliżu nikogo nie ma.
· Jeśli usłyszymy trzeszczenie lodu, nie zatrzymujmy się, ale natychmiast zawróćmy w kierunku brzegu.

Co robić, jeśli pod kimś załamie się lód:
W przypadku załamania lodu starajmy się zachować spokój i próbujmy wzywać pomocy. Najlepiej położyć się płasko na wodzie, rozłożyć szeroko ręce i starać się wpełznąć na lód. Starajmy się poruszać w kierunku brzegu leżąc cały czas na lodzie.
Kiedy zauważymy osobę tonącą, nie biegnijmy w jej kierunku, ponieważ pod nami również może załamać się lód. Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Najlepiej próbować podczołgać się do tonącego.
Jeśli w zasięgu ręki mamy długi szalik lub grubą gałąź, spróbujmy podczołgać się na odległość rzutu i starajmy się podać poszkodowanemu drugi koniec.
Jeśli sami nie mamy możliwości udzielić poszkodowanemu pomocy, natychmiast poinformujmy o wypadku najbliższą jednostkę policji lub straży pożarnej.
Po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy okryć ją czymś ciepłym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do zamkniętego, ciepłego pomieszczenia, aby zapobiec dalszej utracie ciepła.
Pamiętajmy, że nie wolno poszkodowanego polewać ciepłą wodą, ponieważ może to spowodować u niego szok termiczny. W miarę możliwości należy podać poszkodowanemu słodkie i ciepłe (ale nie gorące) płyny do picia. Osobę poszkodowaną powinien także obejrzeć lekarz.


Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając na mragowo.wm.pl w ramkę "ZAŁÓŻ PROFIL", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: kliknij tutajProblem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie Ewa Dolińska-Baczewska

Podziel się informacją:

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ciekawe #1667514 | 83.6.*.* 16 lut 2015 18:03

    z takim rozumem dożyć 55 lat

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Niestety większośc utopień na lodzie to #1667388 | 37.209.*.* 16 lut 2015 15:51

      wieloletnie doświadczenie w chodzeniu po lodzie i błędny śmiertelnie wniosek.Całe życie chodziłem i nic się nie stało to i teraz się nic nie stanie.Każda osoba wchodząca sama na lód bez kombinezonu wypornosciowego jest potecjalnym samobójcą.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Henio #1667366 | 31.61.*.* 16 lut 2015 15:33

        Wydawałoby sié ,że człowiek z racji wieku doświadczony życiowo...niestety skrócił sobie zycie zamiast drogi...współczuję rodzinie...

        odpowiedz na ten komentarz

      2. warmiak1 #1667360 | 164.126.*.* 16 lut 2015 15:27

        Jak eliminacja idiotów to najwyższy czas na ciebie !

        odpowiedz na ten komentarz

      3. ania #1667313 | 46.205.*.* 16 lut 2015 14:45

        kto droge skraca, do domu nie wraca

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (6)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5